Patentowanie rozwiązań – fragment rozmowy z Mariuszem Grzesiczakiem

 

|Małgorzata Kłoskowicz|

Jest wiele rozwiązań, na które można uzyskać ochronę patentową lub inne prawo ochronne. Wynalazek to słowo dosyć pojemne znaczeniowo. Jeszcze bardziej nieprecyzyjnym okazuje się słowo patent…

Patent powiązany jest z wynalazkiem, czyli rozwiązaniem o charakterze technicznym. Aby wynalazek mógł być opatentowany, musi spełniać kilka kryteriów. Po pierwsze musi to być rozwiązanie o charakterze technicznym. Rozwiązania dotyczące działalności umysłowej, logistycznej czy organizacyjnej wykluczone są z możliwości ochrony patentowej. Po drugie musi być innowacyjny, co jest sprawdzane w oparciu o tzw. znany stan techniki. Innymi słowy planowane do ochrony rozwiązanie porównuje się z rozwiązaniami znanymi z dotychczasowego stanu techniki, ujawnionymi zwłaszcza we wcześniejszych zgłoszeniach patentowych z całego świata z danego zakresu lub w publikacjach naukowych, po to, by ocenić, czy rzeczywiście mamy do czynienia z nowym rozwiązaniem. Po trzecie musimy wykazać odpowiednio wysoki poziom wynalazczy, co oznacza, że rozwiązanie powinno charakteryzować się nieoczywistością, zaskakującym charakterem, cechami istotnie odróżniającymi go od innych, znanych ze stanu techniki rozwiązań. Taka ocena dokonywana jest początkowo przez rzecznika patentowego opracowującego opis patentowy, a potem przez ekspertów urzędu patentowego, którzy będą podejmować decyzję w sprawie udzielenia patentu. Po czwarte wreszcie, nasz wynalazek powinien nadawać się do przemysłowego zastosowania, istotna jest więc jego potencjalna stosowalność.

Oprócz wynalazków mamy jeszcze szereg innych przedmiotów własności przemysłowej, na które, dla odmiany, udzielane jest prawo ochronne lub prawo z rejestracji…

Są to znaki towarowe (służące do oznaczania towarów i usług oferowanych przez uniwersytet), a także wzory użytkowe, czyli również rozwiązania o charakterze technicznym, od których jednak – w odróżnieniu od wynalazków – nie wymaga się wysokiego poziomu wynalazczego. Mamy też kilka chronionych wzorów przemysłowych związanych z tym, jak dany produkt wygląda, a więc dotyczącymi dizajnu produktu a nie jego cech technicznych. Dobrym przykładem jest oryginalny wygląd kolumn głośnikowych zaprojektowanych przez jednego z naszych naukowców.

Przejdźmy do kluczowego pytania. Załóżmy, że wniosek patentowy otrzymał pozytywną opinię ekspertów i rozwiązanie zostało objęte ochroną patentową. Co zyskują naukowcy?

Powiększają swój dorobek naukowy i przyczyniają się do umacniania pozycji uczelni jako jednostki innowacyjnej. Rozwiązania opracowywane przez naszych naukowców najczęściej zgłaszane są do polskiego urzędu patentowego. W tym przypadku ochrona patentowa oznacza monopol przyznany przez państwo polskie na stosowanie tego rozwiązania w naszym kraju. Nikt bez naszej zgody nie może zatem wykorzystać komercyjnie tego wynalazku w Polsce, co niezależnie od korzyści naukowych daje również szansę na efektywną komercjalizację danego rozwiązania. Nikt również nie będzie mógł opatentować tożsamego rozwiązania w żadnym z urzędów patentowych na świecie, bowiem każde kolejne zgłoszenie tego samego rozwiązania będzie już pozbawione nowości, która, jak już wiadomo, jest warunkiem koniecznym, by uzyskać patent.

Co powinien zrobić naukowiec, który zastanawia się, czy opracowane przez niego rozwiązanie można zgłosić do urzędu patentowego?

Warto wybrać się do Biura Rzeczników Patentowych UŚ. Porozmawiamy i sprawdzimy, czy dane rozwiązanie spełnia podstawowe cechy wynalazku. Jeśli tak jest, opowiemy, jakie będą kolejne działania prowadzące do przygotowania zgłoszenia patentowego i zapewnimy opiekę w całej procedurze przed urzędem patentowym. Zapraszam serdecznie.

AJS7454_fot-Julia-Agnieszka-Szymala_sr-575x383

Całość rozmowy pod adresem: https://us.edu.pl/warto-myslec-o-patentowaniu-swoich-rozwiazan-rozmowa-z-rzecznikiem-patentowym-mariuszem-grzesiczakiem/